Co ostatnio czytaliście?

Tytuł, Autar, jakieś podsumowanie.. Very Happy

jeśli chodzi o mnie to były to książki przeczytane przeze mnie dlatego że "musiałam" może nie będę wymieniała wszytskich przeczytanych przeze mnie przez ostatnie 4 lata a podam te w ostatnim czasie czyli od września
no to to było tak:

Molier- Świętoszek
Johan Wolfgang Goethe - Cierpienia młodego Wertera
Adam Mickiewicz - Dziady część IV
Adam Mickiewicz - Dziady część III
Adam Mickiewicz - Pan Tadeusz
jeszcze to była książka czytana przeze mnie na ekonomii pewnego dnia w szkole tytułu nie pamietam autora tym bardziej jak mi się przypomnii to napisze,ale była to książka w wersji opowiadań pewnej dziewczyny która miała problem ze sobą że tak powiem ;]

jakiś komentarz do tego,powiem tak najlepiej z tego wszytskiego czytało mi się Cierpienia młodego wertera i najwiecej zrozumiałam, nie nawidze książek pisanych wierszem totalny bez sens, a romantyzm to kolejny bezsens, co do reszty powiem tak dziady część IV czytałam nie do końca ale generalnie nie było tak źle, natomiast dziady część III przeczytałam może kilka stron i stwierdziłam że nie ma sensu dalej tego czytać z Panem Tadeuszem było podobnie ale raczej ją skończe.. no to chyba tyle co ode mnie ;]

Ja czytałam "Czarna dalia", Ellroy James.
Książka baaardzo ciekawa, mówiąca o obsesyjnej miłości i pożądaniu. Głownie chodzi o morderswtwo wznoszącej się gwiazdy - Elizabeth Short [nie jestem pewna czy tak się ona nazywała xD], którą zabito w sposób tak brutalny, że nieszło jej nawet rozpoznać Very Happy

Ale faaajna i tyle ^^

A ja polecam "Weronika postanawia umrzeć" i "Na brzegu rzeczki Pierdy usiadłam i płakałam" Paulo C.

Wysłany: Śro 22:56, 26 Mar 2008

hehe moja ostatnia ksiazka to 'Pamietnik Narkomanki" , ale nawet nie pamietam kiedy to bylo Very Happy

oj dawno sie nie czytalo nie ladnie ;P Very Happy

Wysłany: Sob 0:17, 29 Mar 2008

ja to standart lektury szkolne
ostatnimi czasy Kordian przeczytany 2 razy Razz

wiem trzeba być mną
i jestem w połowie Nie-boska komedia n/c
to pierwsze fajne. ale to drugie mówi samo za siebie..

a tak poza tym to ostatnio zapożyczyłam sobie książkę o CHE GUEVARZE którą czytam na przerwach w szkole i luźnych lekcjach bo niestety w domu nie ma kiedy książka dosyć gruba bo prawie 500 stron ja dopiero półtorej rozdziału to jakies 40 stron jak przeczytam to podziele się wrażeniami Smile

Hhehe ja teraz kurde tez zaczelam czytac lekture szkolna "Syzyfowe prace" lol

ja mam zbrodnie i kare;D fajna ksiązka;) nawet:D

paulo coelho - 'alchemik' i 'na brzegu rzeki Pierdy usiadłam i płakałam'.

ohh 'na brzegu...' zajebista książka..

jakw racałam dzisiaj z koncertu takie trzy dziewczyny opowiadały o tej książce w autobusie jedna to podobno się nawet popłakała ją czytając

ee no bez przesady xD

a o czym to jest??

opowiada o spotkaniu dwojga ludzi po latach rozłąki. Miłość, która w nich zasnęła, budzi się powoli, pośród wątpliwości i obaw przed porażką. Miłość ta rozkwita, gdy są jeszcze nastolatkami, lecz każde idzie własną drogą. Po 10-ciu latach spotykają się i spędzają ze sobą tydzień, podczas którego ich miłość odradza się. Mimo wielu przeszkód i ciężkich prób miłość zwycięża.

ooo brzmi fajnie:) pewnie fajnie jest to zobrazowane:)